W czasach, w których cukier jest dodawany do większości przetworzonych produktów spożywczych, unikanie cukru w czystej postaci jest co najmniej zalecane. Niektórzy szukają zamienników cukru, by móc cieszyć się lepszym smakiem napojów i deserów. W sklepach wciąż możemy kupić sztuczne słodziki różnego rodzaju. Czy warto je stosować? Niestety nie jest to dobra alternatywa dla cukru.

Słodziki wzmagają apetyt i mają średni skład

Kilka lat temu słodziki zyskały niesamowitą popularność. Wszystko z powodu niskiej kaloryczności — znacznie niższej od kaloryczności cukru. Sztuczne słodziki, znacznie słodsze od cukru, stały się więc symbolem odchudzania bez rezygnowania ze słodyczy. Niestety szybko się okazało, że słodziki mogą powodować wręcz odwrotny skutek, a to dlatego, że wzmagają apetyt. Stosowanie słodzików skłania do częstszego podjadania i spożywania większych porcji, a to prowadzi do wzrostu wagi.

W badaniach nad słodzikami wyszło na jaw, że niektóre słodziki przyczyniają się do rozwoju nowotworów. Udowodniono również, że słodziki prowadzą do zaburzeń pracy jelit. Zdecydowanie zdrowsza jest rezygnacja ze słodzenia napojów, a do deserów warto używać naturalnych zamienników cukru: miodu lub stewii.