Miłośnicy grzybobrania niekiedy tracą zainteresowanie tym, co znajduje się dookoła dorodnych grzybów jadalnych, co czasami prowadzi do niebezpiecznych sytuacji. Zaginięcie w lesie to tylko jedno z zagrożeń — trzeba uważać także na żmiję zygzakowatą. Ukryta w leśnym gąszczu żmija może zostać wystraszona i sprowokowana do ukąszenia.
Jak chronić się przed ukąszeniem żmii zygzakowatej?
Nieszczęściom lepiej jest zapobiegać, niż później z nimi walczyć. Żmija zygzakowata to jedyny gatunek jadowitego węża w Polsce. Ukąszenie żmii nie jest śmiertelne, ale bardzo boli i może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji. Osoba ugryziona przez żmiję długo dochodzi do siebie. Jak zatem chronić się przed atakami jadowitej żmii? Przede wszystkim do lasu warto nosić wysokie buty, takie za kostkę. Świetnie sprawdzają się też gumiaki. Zabudowany but ochroni nogę przed ukąszeniem. Warto pamiętać, że żmija nie kąsa sama z siebie. Robi to jedynie, gdy czuje zagrożenie lub zostanie niechcący nadepnięta. Należy więc uważnie stawiać kroki i w żadnym wypadku nie zaczepiać żmii.
Ukąszenie przez żmiję zygzakowatą, co robić?
Ukąszenie żmii zygzakowatej jest bardzo bolesne i wymaga podania antytoksyny, zatem po ukąszeniu przez żmiję od razu udajemy się na SOR. Co ciekawe, żmija nie zawsze wpuszcza jad przy ukąszeniu, ale lepiej nie liczyć na szczęście. Na szczęście rozpoznanie ukąszenia żmii nie jest trudne. Dwa blisko położone punkciki zdradzają miejsce wbicia zębów. Miejsce ugryzienia szybko puchnie, a na skórze widoczne jest zasinienie i zaczerwienienie. Objawy ukąszenia są nieprzyjemne i jest ich sporo, między innymi nudności, wymioty, pokrzywka, gorączka, dreszcze i ogólne osłabienie organizmu.