Znowelizowano ustawę o utrzymywaniu porządku w jednostkach gminnych. Daje ona samorządom możliwość ustanowienie nowych rozwiązań. Powstanie maksymalna granica opłaty za wywóz śmieci, a władze gminy będą mogły uprościć proces segregacji odpadów. Istnieje również szansa na wprowadzenie naklejek z indywidualnymi kodami kreskowymi, aby ułatwić wyłapywanie mieszkańców, którzy segregują śmieci nieprawidłowo.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie? Co się zmieni?
Niektóre z nich mają wejść na dniach, chwilę po wpisaniu ich w Dziennik Ustaw, a reszta zacnie funkcjonować dopiero 1 stycznia 2022 roku. Ustawa zakłada łącznie 4 zmiany, jednak nie każda gmina odczuje wszystkie. Niektóre dają tylko możliwość nowego rozwiązania i nie narzucają niczego z góry.
Maksymalna górna granica opłaty za śmieci
Opłata za gospodarowanie odpadami nie będzie już mogła co chwilę niespodziewanie wzrastać. Ustawa wymusza na samorządach zatrzymanie opłat na maksymalnym poziomie 150 złotych za gospodarstwo domowe. Po wprowadzeniu prawa w życie wiele rodzin zacznie płacić z pewnością mniej. Opłatę może też obniżyć pozwolenie na pokrywanie części kosztów gospodarowania odpadami przez gminę. Wcześnie nie było to legalne, a opłaty za śmieci mogły być pokrywane z funduszu mieszkańców.
Zmiana ilości wymaganych koszy na śmieci
Obecnie od mieszkańców wymaga się, aby segregowali odpady na 5 kategorii. W ustawie jest wzmianka o tym, że samorząd gminy będzie miał prawo uproszczenia systemu segregacji do tylko trzech podstawowych kategorii. Będzie to zależne tylko i wyłącznie od gminy. Jednak, aby tego dokonać, w pierwszej kolejności wymagane jest uzyskanie specjalnego pozwolenia od Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Kolejnym haczykiem jest to, że po wprowadzeniu uproszczonego systemu wciąż nie będzie można mieszać odpadów na oślep. Dozwolone będzie jednak łączenie plastiku ze szkłem oraz metalem. Nie ma się co oszukiwać, zdecydowana większość gmin raczej nie będzie nic zmieniać.
Nalepki z kodem do identyfikacji odpadów
Brak możliwości przypisania źle segregowanych śmieci do konkretnych osób w blokach mieszkalnych to problem, który trapi gminy już od dłuższego czasu. Po przyjęciu nowego prawa samorządy będą mogły wymagać od mieszkańców większych kompleksów (np. bloków) naklejania na swoje worki specjalnie przygotowanych naklejek. Każde mieszkanie otrzyma indywidualny kod kreskowy. Będzie to również jednoznaczne z wprowadzeniem rozliczania jednostokowego.
Niestety, w tym przypadku także pojawia się haczyk. Mianowicie, spółdzielnie mieszkaniowe będą musiały zmodyfikować śmietniki pod nowy system na własną rękę. Co za tym idzie, same też za to muszą zapłacić. Na gminy spada obowiązek finansowania takiego rozwiązania. To oni będą musieli zapłacić za produkcję i udostępnianie naklejek. Tutaj zatem w rzeczywistości pewnie też nic się nie zmieni.
Nieruchomości użytkowe zostaną włączone do systemu
Samorząd gminy w końcu będzie mógł podpiąć pod segregacje odpadów również inne nieruchomości. Chodzi tutaj głównie o lokale gastronomiczne i biurowe. Do dziś nie było takiej możliwości i nikt nie był w stanie skontrolować tego typu miejsc pod względem prawidłowej gospodarki śmieciami. Oczywiście, posiadacze tego typu nieruchomości nie muszą się na to godzić. Wystarczy, że w przeciągu 60 dni wystosują odpowiednie pismo.
Czy nowa ustawa zmienia w rzeczywistości cokolwiek dla kogokolwiek? Ciężko powiedzieć, nie ma w niej tak naprawdę żadnych konkretów i żadnego planu działania. Nie wiemy jak odnosi się do tego gmina Kobyłka, ale prawdopodobnie tak, jak odniesie się do tego pozostała część jednostek gminnych.