Tragedie takie jak ta, która wydarzyła się w powiecie kozienickim, wzbudzają niedowierzanie. Można się zastanawiać, czy naprawdę znamy osobę, z którą żyjemy od wielu lat. Nic nie wskazywało, że 43-letni mąż i ojciec zaatakuje swoją rodzinę. Policjanci wezwani na interwencję nie spodziewali się masakry, którą zastali w domu spokojnej rodziny.

Bezkonfliktowa rodzina

Polskich rodzin objętych procedurą niebieskiej karty jest naprawdę mnóstwo. Stosunkowo rzadko zdarza się jednak, by rodzinne awantury przeradzały się w brutalne morderstwa. Tym razem jednak mamy do czynienia z zupełnie innym przypadkiem. Rodzina z miejscowości Rozniszew zlokalizowanej w powiecie kozienickim była uznawana za spokojną i bezkonfliktową. Nikt nie spodziewał się takiej tragedii.

W środę, 29 grudnia policjanci otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, która dzwoniła w sprawie swojej szwagierki. Kobieta otrzymała niepokojący telefon od żywej jeszcze 41-latki. Funkcjonariusze nie zignorowali zgłoszenia, jednak nie zdołali już uratować kobiety dźgniętej nożem około 20 razy. Mocne ciosy w okolice głowy i szyi nie dały jej szans na przeżycie.

W domu znajdował się również 15-letni syn kobiety i 43-letniego oprawcy, który zdążył uciec i ukryć się przed policjantami.

15-latek w stanie ciężkim

Chłopiec miał kilka ciężkich obrażeń z powodu ciosów nożem. Według ustaleń policjantów 15-latek rzucił się na ojca w obronie matki i sam ledwo uszedł z życiem. Jego stan jest stabilny, jednak czeka go jeszcze długa droga do odzyskania zdrowia fizycznego i psychicznego. Co najsmutniejsze, w domu przebywał również drugi syn pary. Chłopiec ma zaledwie 8 lat i również czeka go długa droga walki z traumą.

Sprawcę makabry odnaleziono kilka godzin po morderstwie. Mężczyzna ukrywał się w pobliskim lesie. Ranił się w brzuch, by odsunąć od siebie podejrzenia. Nie wiedział jednak o telefonie szwagierki żony. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym, gdzie oczekuje na badania psychiatryczne i rozprawę sądową. Biegli muszą najpierw ocenić, czy w momencie popełniania przestępstwa 43-latek był w pełni władz umysłowych.