Okres świąteczny to zawsze gorący czas dla pracowników poczty, który wiąże się z natężonym ruchem. W tym roku niepokoje skomplikowała dodatkowo potencjalna groźba strajku, zapowiadana przez związki zawodowe jeszcze w grudniu. Jednakże obecnie związkowcy wysyłają uspokajające sygnały – zarówno prezenty mikołajkowe, jak i zakupy dokonane przez Internet powinny dotrzeć do odbiorców bez opóźnień, zgodnie z corocznym zwyczajem.
Informacje o planowanym spotkaniu Rady Krajowej Związku Zawodowego Pracowników Poczty (ZZPP) pojawiły się na portalu Facebook w ostatni wtorek. Spotkanie, podczas którego mogą zapaść ważne decyzje dotyczące dalszych działań w kontekście trwającego konfliktu zbiorowego z kierownictwem, ma się odbyć na początku grudnia. Ostatnie doniesienia na temat tematu tego sporu pochodzą z 21 października, kiedy to odbyło się plenarne posiedzenie Rady Dialogu Społecznego poświęcone sytuacji w Poczcie Polskiej. Wtedy to przewodniczący ZZPP podał wyniki referendum strajkowego – aż 96 procent z 34 tysięcy pracowników opowiedziało się za strajkiem.
Najważniejszym czynnikiem, który skłonił pracowników do tak radykalnej decyzji, są ich niskie zarobki. Zgodnie z danymi przekazanymi przez ZZPP, aż 80 procent zatrudnionych w Poczcie Polskiej zarabia tylko 4023 złote brutto miesięcznie.