Na jednej z ulic polskiej stolicy, Warszawy, przypadkowy przechodzień dostrzegł niepokojący widok – leżącego na ziemi mężczyznę, którego szyja była poważnie poraniona. Po powiadomieniu i przybyciu służb ratunkowych, poszkodowany został natychmiastowo przetransportowany do najbliższego szpitala. Z ustaleń wynikło, że doszło do agresji ze strony jednego z kolegów rannego, który zaatakował go przy użyciu ostrego narzędzia – noża.

Do dramatycznego zdarzenia doszło na terenie Warszawy, gdzie 44-letni mężczyzna będzie musiał odpowiadać przed sądem za usiłowanie zabójstwa. Funkcjonariusze z warszawskich Bielan zostali powiadomieni przez świadka, który pierwszy natknął się na zranionego mężczyznę. Poszkodowany, z licznymi ranami w okolicach szyi, został szybko przewieziony do szpitala pod opiekę medyczną. W tym samym czasie, kryminalni z Warszawy rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawcy tego makabrycznego czynu.

Dzięki swoim operacyjnym umiejętnościom, umiejętnemu przeprowadzeniu kilku sprawdzeń oraz ustaleniu miejsca pobytu potencjalnego sprawcy, policjanci zdołali zatrzymać 44-letniego mężczyznę, który okazał się być agresorem. To wszystko udało się osiągnąć w rekordowo krótkim czasie – zaledwie dwie godziny po zaistniałym incydencie – jak informuje podinsp. Elwira Kozłowska.

Zgromadzone dowody zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz. Tam właśnie doprowadzono podejrzanego 44-latka. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy, a on sam usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Teraz czeka go proces, a w razie skazania grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.