Wścieklizna w tym roku pojawiła się na kilku obszarach województwa mazowieckiego, a niektóre lasy prewencyjnie objęto zakazami wstępu. Jako że jesień zbliża się wielkimi krokami, rozpoczęto właśnie szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie. Uważa się, że to właśnie ten gatunek roznosi wściekliznę, a szczepienia są najlepszym sposobem na zniwelowanie zagrożenia.

Zamknięte lasy na obszarach zagrożonych wścieklizną

Mieszkańcy rejonów, w których pojawiła się wścieklizna, musieli pożegnać się ze spacerami do lasu. Oczywiście, nikt nie stał na straży i do lasu wciąż można było wejść, oczywiście na własną odpowiedzialność. Na obszarach zagrożonych wścieklizną wprowadzono również obowiązkowe szczepienia dla psów i kotów, w tym kotów niewychodzących. To właśnie zwierzęta domowe są najbardziej narażone na zarażenie się wścieklizną, co najczęściej kończy się dla nich śmiercią. W czasie ostrzeżeń o wściekliźnie warto całkowicie zrezygnować ze spacerów w lesie, zwłaszcza z czworonogami. Teraz gdy w rejonie Mazowsza rozrzucane są szczepionki dla lisów, także należy uważać.

Uważaj podczas spacerów z pupilami

Do 24 września potrwa zrzut szczepionek dla lisów. Preparaty zawierające szczep wścieklizny umieszczono w specjalnej przynęcie o intensywnym zapachu. Ten zapach może zwabić również psy, a one zdecydowanie nie powinny takiej szczepionki przyjmować. Jeśli więc spacerujemy z pupilami na obszarze objętym strefą zrzutu, nie powinniśmy puszczać psów na swobodną eksplorację (notabene, przepisy mówią o tym, że psów w ogóle nie powinno się spuszczać ze smyczy w lesie: https://bielskinfo.pl/2022/09/07/psy-bez-smyczy-w-lesie-czy-to-legalne/).

W tym roku potwierdzono 30 przypadków wścieklizny. W zeszłym potwierdzono aż 120 przypadków. Miejmy nadzieję, że tegoroczna akcja szczepień wystarczy, by wścieklizna nie dawała już o sobie znać.